Dziesięć lat
Dziesięć lat... Szmat czasu.
Jakoś tak dziwnie jest pisać, że w zeszłym tygodniu obchodziliśmy z Mężem 10. rocznicę bycia razem. Aż się staro czuję, gdy patrzę na tę liczbę...
Niemniej jednak muszę przyznać, że nie nudziłam się przez ten czas i pomimo, że pojawiały się zarówno dobre, jak i złe chwile, to nie zamieniłabym tego na nic innego.
Dziękuję Ci jeszcze raz, mój Najdroższy, za ten czas.
Mam nadzieję, że wraz ze mną postarasz się do tych cyfr dopisać jeszcze jedno zero ;*
Komentarze
Prześlij komentarz
Jesteśmy kulturalnymi ludźmi i staramy się się używać kulturalnego języka, nie zawierającego wulgaryzmów i bezsensownej nienawiści. Osoby niekulturalne zostaną mniej lub bardziej uprzejmie wyproszone z tej małej społeczności. Dziękujemy za wyrozumiałość :)