Kiedy nadejdzie ten czas
Serio... Po nieco ponad dwóch latach bez okresu, naprawdę zdążyłam już zapomnieć jak to jest. Bo u mnie to jest taki dziwny stan...
Gdy dokucza Ci ból na tyle słaby, że nie chcesz brać leków przeciwbólowych, a jednocześnie na tyle mocny, że chodzisz przez cały czas poirytowana.
Gdy byle drobiazg potrafi Cię wkurzyć tak, że tylko piekło zna większą furię, a jednocześnie jesteś na tyle wrażliwa, że wystarczy krzywe spojrzenie, żebyś się rozpłakała.
Gdy widzisz, że waga Ci nieco podskoczyła przez wodę zatrzymaną w organizmie i chcesz przejść na dietę, a jednocześnie mogłabyś pożreć na raz całą tabliczkę czekolady, bo masz w poważaniu co się potem będzie działo z Twoim ciałem.
Gdy chciałabyś coś zrobić, może nawet masz jakąś wenę, a jednocześnie dopadł Cię taki brak motywacji do działania, że nie chce Ci się nawet nastawić wody na herbatę.
Jeśli też tak masz, to wiedz, że nie jesteś sama. I na szczęście - że to minie.
Trzymajcie się, babeczki! ☺️
Komentarze
Prześlij komentarz
Jesteśmy kulturalnymi ludźmi i staramy się się używać kulturalnego języka, nie zawierającego wulgaryzmów i bezsensownej nienawiści. Osoby niekulturalne zostaną mniej lub bardziej uprzejmie wyproszone z tej małej społeczności. Dziękujemy za wyrozumiałość :)